Chcesz mi coś dać? :szeroki_usmiech
Jutro kupię sobie w jakimś markecie...
Jakiś czas temu kupiłem w Castoramie nasadki spline niby YATO, z trzech z nich zostały mi tylko same gniazda do nasadki :lol: Od tego momentu kupuje już tylko i wyłącznie nasadki udarowe ;-)
porada: kupić raz a porządne
Dwa tygodnie temu montowałem alarm i przewód dolotu powietrza do przepustnicy. Były też wymieniane świece, bo mi jedna padła. Od tamtej pory auto nie potrafiło odpalić rano. Obroty spadały, silnik się dusił i gasł bez przygazowania. Pojechałem do warsztatu, zrobili mi adaptację przepustnicy, wyczyścili ją i zresetowali ustawienia.W efekcie silnik co prawda odpala, ale w temperaturze powyżej 4 stopni odpala i obroty nie wchodzą powyżej 900 - ssanie się nie włącza, a poniżej 4 stopni, obroty najpierw spadają, silnik sie krztusi i dopiero wzrastają do 900 (ssanie dalej się nie włącza). Zużycie paliwa wg spalania chwilowego wygląda jakby ssanie było włączone. Wcześniej jak pamiętam potrafiły wejść nawet na 1400 i stopniowo opadać. Ponadto dzisiaj zauważyłem, że jak włączam ogrzewanie tylnej szyby, to przygasają mi reflektory i deska rozdzielcza. Normalnie obroty powinny podskoczyć do około 900-1000, a tak się nie dzieje. Zmienia się tylko (wzrasta) ilość zużywanego paliwa na wyświetlaczu (spalanie chwilowe). Komputer pokazuje błędy EGR, ale check engine się nie zapala.
Czy ktoś ma jakąś koncepcję, jak ugryźć ten temat?
Komentarz